
Kobiety w ciąży często słyszą — „musisz odpoczywać”, „nie biegaj”. Ćwiczyć więc czy nie ćwiczyć? Wątpliwości rozwiewa Joanna Szkutnik, położna z Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie.
Przekonanie, że kobiety w ciąży nie powinny się ruszać, jest dziś przeżytkiem. Jeśli przyszła mama nie ma żadnych przeciwwskazań, ruch jest wręcz zalecany. Mamy mają jeść za jedną, a nie za dwie osoby i przede wszystkim zdrowo. Muszą też korzystać z aktywności fizycznej — zapewnia Joanna Szkutnik, położna. — Jeśli nie ma przeciwwskazań, ruch fizyczny ma ogromny wpływ na rozwój dziecka, przebieg porodu i powrót do dawnej sylwetki po urodzeniu malucha.
Ćwiczenia fizyczne w czasie ciąży przygotowują miednicę do porodu. Dzięki temu poród może być mniej bolesny. Systematyczne – poprawiają nie tylko sprawność fizyczną, ale też samopoczucie i kondycję fizyczną. Co specjaliści polecają kobietom w ciąży? Może to być pływanie, ale też aqua aerobik, regularne spacery, joga czy pilates. Czego ciężarnej z kolei absolutnie nie wolno? Wykluczone są sporty urazowe, czyli jazda konna, gry zespołowe, tenis ziemny, biegi powyżej trzech kilometrów dziennie, żeglarstwo, sporty walki czy wspinaczka górska.